Zatrucie Odry – co o nim wiemy?
Odra jest jedną z najdłuższych polskich rzek, która stanowi ważną część ekosystemu. Od końca lipca ryby umierają w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Martwe ryby zaobserwowano też w okolicy Wrocławia. Katastrofa ekologiczna, jaką jest zatrucie rzeki Odry, dociera już do Bałtyku, który jest morzem zamkniętym, zanieczyszczenia będą się w nim więc kumulować. Jednak póki co kąpiel w Morzu Bałtyckim jest możliwa.
Strażacy podają, że usunięto już z Odry ponad 100 ton martwych ryb. Obecnie, w czynie społecznym wiele osób oczyszczało i oczyszcza rzekę z ryb.
Trzeba pamiętać, że zatrucie rzeki to śmierć nie tylko ryb – zagrożone są też te zwierzęta, które żywią się rybami, np. ptaki czy drapieżne i wszystkożerne ssaki, np. bobry, dziki, lisy, wilki. Cały łańcuch troficzny (pokarmowy) jest więc zagrożony. Też zwierzęta gospodarskie mogą zachorować z racji tego, że piły zanieczyszczoną wodę. Chorować mogą także ludzie, którzy w ostatnim czasie kąpali się w Odrze.
Rokowania
By ekosystem Odry mógł się odbudować, potrzeba zapewne minimum dziesięciu lat.
Z powodu tej katastrofy ekologicznej ucierpi też turystyka tamtejszych okolic. Póki co nie należy korzystać z rzeki w celach wędkarskich czy rekreacyjnych. Na Dolnym Śląsku obowiązuje całkowity zakaz połowu ryb z Odry.
Działania naszego rządu pozostawiają niestety wiele do życzenia, jeśli chodzi o informowanie ludności, jak i walkę z tą katastrofą ekologiczną.
Jaka substancja sprawiła, że Odra jest zatruta?
Jaka substancja przyczyniła się do umierania ryb w Odrze? Była hipoteza, że tą substancją jest rtęć. Badania wykluczyły jednak metale ciężkie jako powód śnięcia ryb. Zatem wciąż nie wiemy, co dokładnie przyczyniło się do ekologicznej katastrofy.
Możliwe, że do pomoru ryb w Odrze przyczyniło się kilka zjawisk na raz. Mógł to być upał, niski poziom wody, a także trujące substancje, które dopiero w takich warunkach się uaktywniły.
Eksperci sprawdzają liczne substancje, które mogły się przyczynić do umierania tylu gatunków ryb. Próbki badane są zarówno w polskich, jak i w zagranicznych laboratoriach.
W wodzie zaobserwowano podwyższone stężenie soli oraz wartości pH – według ekspertów to mogło przyczynić się do katastrofy.
Katastrofę w Odrze – z racji jej skali, a także tego, że martwe ryby wyławiane są także u naszych zachodnich sąsiadów – trzeba uznać za problem ogólnoeuropejski.
Zanieczyszczona Odra, czyli katastrofa również dla człowieka
Zatrucie rzeki Odry to nie tylko tragedia, jaką jest śmierć niezliczonej ilości ryb, a także innych organizmów: bezkręgowców czy jednokomórkowców. Skażenie rzeki to też zagrożenie dla człowieka – w końcu substancje, które przyczyniły się do śnięcia ryb w Odrze, mogą dotrzeć prędzej czy później do organizmu ludzkiego poprzez powietrze, wodę czy żywność. Ponadto – może przede wszystkim – tracimy coś niezwykle cennego: nieskażone wcześniej obszary stały się, za sprawą działań ludzkich, prawie niezdatne do życia. Po raz kolejny człowiek przyczynił się do zniszczenia naturalnych siedlisk zwierząt. Najprawdopodobniej stało się to w wyniku dokonania przestępstwa. Miejmy nadzieję, że ktoś odpowie za ten czyn.
By nie dopuścić więcej do takich wydarzeń, należy hamować dopływ ścieków do Odry, kontrolować oczyszczalnie i dokładnie śledzić wszystkie niebezpieczne substancje, które mogą dostać się do rzeki. Oczywiście te kwestie dotyczą także innych rzek w Polsce.
Miejmy nadzieję, że wyniesiemy z tego tragicznego zdarzenia jakieś nauki i nie dopuścimy, by taka katastrofa ekologiczna wydarzyła się ponownie.