Według doniesień Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), zagrożenie powodzią jest możliwe w kilku województwach. W trzech regionach odnotowano wezbranie wód z przekroczeniem stanów alarmowych (region Biebrzy w województwie podlaskim, Pilicy od Zb. Sulejów w województwie mazowieckim oraz Baryczy, Orli i Widawy w województwie dolnośląskim. W tych regionach powódź może wystąpić z prawdopodobieństwem aż 95%. Ponadto według prognoz wezbranie wód może nastąpić również w innych regionach.
Gdzie może wystąpić powódź? Stany alarmowe w poszczególnych województwach
Według danych z IMGW z 14.02, stan alarmowy trzeciego stopnia występuje w aż 7 województwach. Powódź najbardziej nam grozi w województwie pomorskim, lubelskim, wielkopolskim, dolnośląskim, podlaskim, mazowieckim oraz świętokrzyskim. Występujący w tych rejonach stan alarmowy trzeciego stopnia oznacza sytuacje krytyczne i wysokie prawdopodobieństwo poważnych szkód. Z kolei drugi stopień zagrożenia powodziowego występuje w województwach zachodnio-pomorskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim oraz podkarpackim. Drugi stopień oznacza wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznych zjawisk, mogących powodować poważne szkody. Zarówno stan alarmowy drugiego, jak i trzeciego stopnia wymagają podjęcia natychmiastowych działań ochronnych.
Statystyki liczbowe
Według doniesień IMGW (stan na g. 07:00 czasu urzędowego dnia 14.02.2024) stan alarmowy został przekroczony na:
– 11 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Wisły;
– 20 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry;
– 1 stacji hydrologicznej w dorzeczu rzek Przymorza.
Stan ostrzegawczy został natomiast przekroczony na:
– 54 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Wisły;
– 51 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry;
– 6 stacjach hydrologicznych w dorzeczu rzek Przymorza;
– 1 stacji hydrologicznej morskiej.
Rekordowe przekroczenie stanu alarmowego zanotowano w Korzeńsku na Orli w dorzeczu Odry, gdzie zbiornik wody jest aż 86 centymetrów ponad stanem normy. W dorzeczu Wisły z kolei stan normy został przekroczony maksymalnie o 37 cm na stacji Rajgród na rzece Lega, a w dorzeczu rzek Przymorza o 26 cm na stacji Prosna na rzece Guber.
Interesujący jest również procentowy udział stacji hydrologicznych w poszczególnych strefach stanów charakterystycznych. Zgodnie z doniesieniami IMGW, aż 99 procent stacji hydrologicznych znajduje się w strefach wody średniej i wysokiej.
Monitorowanie zagrożeń powodziowych
Rzeki i zbiorniki w całej Polsce są szczegółowo monitorowane przez pracowników Wód Polskich. Według Mateusza Balcerowicza, Zastępcy Prezesa Wód Polskich ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą, z powodu nasycenia zlewni wodą na obniżenie się poziomu wód poczekamy nawet kilka tygodni.
Teraz powódź, latem susza?
Nie da się zaprzeczyć, że w ostatnich latach obserwujemy wiele zmian klimatycznych. Grunt nie przyjmuje już wody, ponieważ jest nią przesiąknięty. Wodę mogłyby przyjąć zbiorniki retencyjne, ale ich liczba oraz pojemność w Polsce jest niewystarczająca. Inne kraje europejskie zdecydowanie przebijają nas w tej kwestii. Niemniej jednak jest szansa, że dzięki obecnym opadom unikniemy latem suszy. Jednak coś za coś — nawet jeśli uda nam się uniknąć suszy w tym roku, to obecne stany wód mogą powodować straty rolnicze.
Walka ze skutkami – jakie zniszczenia może wywołać powódź?
Powódź zwykle wiąże się z wieloma zagrożeniami. Jednym z nich są już wcześniej wspomniane straty rolnicze. Mogą one spowodować, że ceny produktów rolniczych będą wyższe. Ponadto istnieje możliwość zalania domów w okolicach zagrożonych powodzią, co powoduje trudną sytuację wielu mieszkańców. Warto być przygotowanym na ewentualną możliwość wystąpienia podtopień. Sprawdź, co robić, gdy będzie powódź.